Wracam na bloga po świątecznych spotkaniach. Ze zdziwieniem i śmiechem reaguję na to co widzę w komentarzach w temacie poniżej. Naprawdę nie macie (wy - fiksiarze udający anonimowych czytelników) życia prywatnego, świąt w domu tylko siedzicie przed komputerem i czytacie czy aby przypadkiem ktoś do Waszego bloga nie przykleił etykiety "oszust" ?? Śmiech mnie ogarnia na zarzuty, że pisze w komentarzach jako anonim :-) Naprawdę mam ciekawsze zajęcia oprócz prowadzenia tego bloga. Zamieszczam tu informacje, aby "nowi" nie znający realiów blogów, for z typami uświadomili sobie, że nie wszystko jest tak piękne i kolorowe jak to przedstawiacie wy - fiksiarze. Ciągle czekam na obietnice delikwenta, który wypisuje że ma nasze IP, że prowadzimy jakieś blogi, że ma jakieś rozmowy z nami... proszę umieść to, czekamy z nie skrywaną niecierpliwością. Prawda jest taka, że prawdziwi czytelnicy piszą do nas na maila, a fiksiarze udzielają się w komentarzach. Śmiesznie to wygląda, jak jeden z drugim bronią oskarżanego bloga, że niby tępimy konkurencję a za chwilę ten blog... upada. My robimy dalej swoje, czyli zamieszczmy to, co nam czytelnicy prześlą a wy-fiksiarze, pseudo-uczciwi piszcie co chcecie w tych komentarzach...