środa, 2 września 2009

wywiad z blogerem "NO RISK NO FUN "

Tym razem wywiad z prowadzącym blog "NO RISK NO FUN " (http://haazaaard.blogspot.com/).

Zachęcam do lektury.

Czy jesteś powiązany jeszcze z jakąś inną stroną o bukmacherstwie oprócz bloga "no risk no fun"?
NR: Nie
Zatem skąd posiadasz info o pewnych fixach, które - zauważyłem - zaczęły się pojawiać na Twoim blogu?
NR: Fixów raczej na moim blogu nie ma, Pojawił sie on dosłownie raz , gdy dostałem info od znajomego który kupuje z zagranicznego forum od czasu do czasu mecze, info okazało sie trafne, Zdarzenie to wrzuciłem na blog, aby zobaczyć czy będzie jakiekolwiek zainteresowanie, ... kilka osób napisało....
Tzn. z tego co widziałem była tylko informacja o zdarzeniu, bo nie podałeś kto z kim grał... jedynie info i stawkę za ten typ... Dlaczego po fakcie nie ujawniłeś jaki to był mecz/spotkanie?
NR: Nikt nie kupił, wiec nie ma sensu podawać, ktoś chciał wiedzieć , napisał na e-mail to odpisałem...
Rozumiem. A jakieś screeny kuponów będą pojawiać się?
NR: Lubię grać tzw. taśmy, za mniejszą stawkę, jeśli coś wejdzie raz na jakiś czas to wrzucę screena , żeby się pochwalić :)
Twoja skuteczność na blogu wynosi ok 70%. Bardzo dobra. Masz zamiar w przyszłości rozwinąć bardziej swój blog?
NR: Rozwinąć tzn.?
Tzn. jakaś reklama?, bo - z tego, co widzę - jesteś niezłym typerem...
NR: Hmm… wątpię, blog jest raczej tylko po to, by pokazać innym, co w danym dniu ma dużą szansę powodzenia..... raczej na niczym innym mi nie zależy. Im więcej wejść na blog tym jeszcze fajniej :D
Co sądzisz o innych stronach/blogach z tzw. "płatnymi" typami? nie uważasz, że to siedlisko oszustów?
NR: Hmm… zależy, może nie zawsze oszustów, bo ktoś może sie starać podawać jakieś ogarnięte TYPY, może i nawet FIXY, ale to jest sport, i tutaj nie ma czegoś takiego jak PEWNIAK, no chyba ze rzeczywiście sie ktoś podłoży... i przegra, lubię codziennie odwiedzać inne blogi, na których ktoś podaje darmowe, swoje typy.
Dzięki za ten wywiad, pozdrawiam
NR: Okey, dzięki, narazie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.