"GAZFIX": oświadczenie blogera

Po tym jak napisałem trochę na temat bloga "GAZFIX" (http://gazfix.blogspot.com/) bloger wydał oświadczenie.

Treść komunikatu: Ze wzgledu na nieprzychylne i naciagane oszczerstwa wobec moich screnów bede je tylko i wyłacznie podawał dla klientów.Nie będe ich podawał od tej pory na stronie poniewaz nie chce wysłuchiwac jakis bezpodstawnych i niezrozumiałych według mnie tekstów,które opisują ludzie którzy tak naprawdę sami chcą zrobic sobie dobra reklamę poprzez opisywanie kompletnych bzdur na temat osób trzecich.A osobie która pisze te bzury moge tyle powiedziec:Czy Ty wogóle wiesz od jakiego bukmachera są te screny?W każdym kuponie zawartym sa "przerwy"!Mówią szukajcie a znajdziecie-więc prosze Cie najpierw poszukaj a gdy znajdziesz i uda Ci sie znależc kupon bez "przerwy"(w co osobiscie watpię)wtedy możesz mnie oskarzac!POZDRAWIAM. (pisownia oryginalna)

Słowo komentarza: ciekawa taktyka, ktoś przyczepia się do jakości screenów to zamiast udowodnić mu, że się myli to kasuje się z bloga wszystkie screeny. Zapewne bloger do mnie skierował swoje pytanie. Mogę odpowiedzieć również pytaniem: czy ty Gazfixie przeglądałeś ten blog dokładnie? bo wydaje mi się, że chyba nie... Jak trochę prześledzisz bloga "stop oszustom..." to zobaczysz, że mogą być kupony "z przerwą" i "bez przerwy" (zapewne jeden z nich był modyfikowany... nieudolnie...).