Mam dla Was dwa skany kuponu od tego samego bukmachera. Zapewne część nieprzychylanych nam czytelników powie, że znowu to jest szukanie dziury w całym, że wszystko jest ok i żebym spadał do gimnazjum, ale spójrzcie na te 2 kupony. Zaznaczyłem na czerwono miejsca podejrzane... chodzi o przerwę między kwotą a słowem "zł". Na jednym kuponie ta przerwa jest wyraźnie mniejsza. Czyżby "interwencja" FIXiarza nastąpiła?
zabawa programami graficznymi to glowne zajecie fiksiarzy bueheee
OdpowiedzUsuń